Nie kupować -> obniżyć popyt -> zmniejszyć ilość (nie)potrzebnych surowców, liczbę środków transportu i ilość paliwa, zmniejszyć ilość opakowań w tym pudeł transportowych.
...
Jako efekt uboczny tego „eko”:
- potrzebujesz mniej $ do życia, bo tyle nie kupujesz
- obniżasz kompleksy i inne złe samopoczucia ludzi wokół, którzy dziś patrzą i zazdroszczą, myślą, że może też powinni mieć to i tamto...
...
Taka tam utopia według kobiety o ciągle dobrym i czującym sercu.
...
A jednocześnie jest to tak łopatologicznie logiczne, że trudno mi pojąć, że ludzie, nawet ziroł-łejsty tego nie widzą i nie wprowadzają w czyn... globalnie.
...
Minimalizm to zdrowsza planeta i zdrowsze psychiki ludzi.